Pytania i odpowiedzi

• Co najbardziej lubisz w swojej pracy?

  W swojej pracy najbardziej lubię samo udzielanie korepetycji z chemii, ponieważ jest ona moją pasją. Lubię w niej również to, że dzięki niej mogę poznać różnych uczniów, co wzbogaca również moje doświadczenie jako pedagoga. Ogromną radość sprawia mi patrzenie na postępy, które czynią moi uczniowie dzięki moim lekcjom.

• Jeśli byłbyś(byłabyś) klientem, to co chciałbyś (chciałabyś) wiedzieć o Twojej profesji?

  Chciałabym wiedzieć, czy korepetytor jest punktualny, czy ma doświadczenie w udzielaniu korepetycji i z jakimi uczniami, czy wywiązuje się odpowiednio ze swoich obowiązków, to znaczy czy zapewnia odpowiednią atmosferę i materiały niezbędne do nauki, czy się przygotowuje do prowadzonych zajęć.

• Czym wyróżniają się Twoje usługi na tle usług świadczonych przez inne osoby?

  Moje usługi wyróżniają się wśród innych tym, że pracę korepetytora z chemii traktuję z pasją, jestem cierpliwa, sumienna i ukierunkowuję się na indywidualne potrzeby ucznia, czyli sprawdzam poziom jego dotychczasowej wiedzy, a następnie cierpliwie i systematycznie pomagam uczniowi nadrobić zaległości. Ponadto duże znaczenie podczas moich zajęć ma wytworzenie miłej atmosfery pracy i pozytywnego stosunku z uczniem.

• Jakie pytania klienci zadają Ci najczęściej? Co odpowiadasz?

  Klienci najczęściej pytają mnie o doświadczenie, opinię poprzednich uczniów, postępy jakie poczynili, na jakim etapie nauki udzielam korepetycji (czy jest to gimnazjum, szkoła średnia czy studia). Odpowiadam, że zaczęłam uczyć chemii jeszcze w gimnazjum, gdzie pomagałam koleżankom i kolegom, następnie w liceum uczyłam przypadkowych uczniów, moi uczniowie cenią mnie za cierpliwość, ukierunkowanie na indywidualne potrzeby i partnerskie relacje, wiedzę i odpowiedzialne podejście do pracy, są zadowoleni z mojej pomocy, korepetycji mogę udzielać na każdym szczeblu nauki.

• Czy masz ulubioną historię z wykonywanej pracy? Jeśli tak - opisz.

  W czasie wakacji poprzedzających klasę maturalną przygotowywałam swoją rówieśniczkę do egzaminu komisyjnego z chemii. Nie znałyśmy się wcześniej, dziewczyna znalazła mnie za pośrednictwem zamieszczonego przeze mnie w internecie ogłoszenia i skontaktowała się ze mną przez gadu-gadu. Przyjeżdżała do mnie 3 razy w tygodniu. Miałam z nią przerobić chemię organiczną: alkohole, kwasy karboksylowe, estry, cukry, tłuszcze i białka. Już podczas pierwszych zajęć okazało się, że mamy problem z opanowaniem metod otrzymywania alkoholi, gdyż otrzymuje się je z węglowodorów, a dziewczyna miała spore braki w tym temacie. Musiałam więc zacząć z nią od podstaw. Spędziłyśmy razem sporo godzin, w przerwie między kolejnymi zadaniami rozmawiałyśmy sobie tak ogólnie o życiu i bardzo się polubiłyśmy. Przygotowywałam jej na każde zajęcia notatki teoretyczne, a potem tłumaczyłam zadania. Dziewczyna nie wierzyła, że sobie poradzi. Starałam się jak mogłam, żeby nauczyć jej wiary w siebie i wspierać ją psychicznie. Egzamin składał się z części ustnej i pisemnej. W części pisemnej źle zrobiła tylko jedno, najtrudniejsze zadanie, teorię zdała na max, co w efekcie dało końcowy wynik: egzamin zdany na 90%. Przez kolejny tydzień cały czas mi dziękowała, nie tylko za naukę, ale przede wszystkim za wsparcie duchowe. Kontakt utrzymujemy jeszcze do tej pory :)