Ada L

Ada L

  • Przedmioty: Matematyka - Szkoła Podstawowa
    Matematyka - Liceum
  • Doświadczenie: Ponad 2 lata
  • Wykszałcenie: Wyższe, Uniwersytet Warszawski
  • Zajęcia prowadzę: Warszawa Praga-Południe, Pracuję u siebie na miejscu · Pracuję zdalnie (internet/telefon)
  • Wynagrodzenie: od 80 zł za godzinę
  • Potwierdzony adres kontaktowy email Potwierdzony adres kontaktowy email
  • Informacje o wykształceniu Informacje o wykształceniu
  • Potwierdzony numer telefonu Potwierdzony numer telefonu
  • Odpowiedzi na pytania Odpowiedzi na pytania
  • Sprecyzowany przedmiot korepetycji Sprecyzowany przedmiot korepetycji
  • Zdjęcie profilowe Zdjęcie profilowe

Dla osób, które chcą zdać matematykę i „mieć też życie”

Niech zgadnę. Są tu Państwo, ponieważ:
- Państwa dziecko przynosi ze szkoły dołujące oceny,
- niedużo czasu spędza na nauce i robi to tylko pod przymusem,
- zanim poprawi daną ocenę, nauczyciel zapowiada 2 kolejne sprawdziany i nawet Państwo już za tym nie nadążają,
- w trakcie nauki siedzi bezradnie nad książkami i niczego nie rozumie,
- czekając przed drzwiami matematycznej sali zwyczajnie się boi, a po wyczytaniu ocen czasami jest mu przykro,
- chce dobrze, ale nie potrafi spełnić Państwa oczekiwań, przez co z każdą lekcją traci wiarę w siebie,
- rujnuje swoją samoocenę, co przekłada się na jego całe życie,
- sami Państwo w dodatku czują coraz większe obrzydzenia matematyką.
Nie boję się mówić, że w liceum miałam za nauczyciela chodzącą tragedię:
- nie poprowadził mnie jak trzeba,
- obrzydził mi matematykę.

Muszę przyznać, że wiem jak to jest mieć skręcony żołądek przed lekcją. Miałam zagrożenie, z którego ledwo wyszłam, jak i pozostałe wówczas 9 osób z mojej klasy. Wiem, jak to jest być ofiarą czyjegoś widzimisię. Wiem, jak to jest mieć nauczycielkę-beton, której słowo jest ostateczne i najważniejsze.

Przekonałam się na własnej skórze, że to nie matematyka jest ciężka, ale toksyczna pedagogiczna kasta, która działa działa prosto, w urzędniczy, pozbawiony empatii sposób, niszcząc potencjał naszych dzieci.

Dzisiaj jestem prywatną nauczycielką matematyki. Wiem, że nawet najgorszy nauczycielski reżim można pokonać uśmiechem, empatią i miłością do tego przedmiotu.

Matematyka może być udręką, ale może i stać się odpowiednikiem krzyżówki, czy sudoku. Wystarczy chcieć. Na naszych lekcjach nadrobimy zaległości, przygotujemy się do egzaminów i opanujemy bieżący materiał. Prześlę notatki, a także nauczę korzystania z karty wzorów. Specjalizuję się w nauczaniu od poziomu czwartej klasy szkoły podstawowej do poziomu klasy maturalnej. Na żądanie odrobię pracę domową dziecka (czasami trzeba pomóc w taki sposób, jeśli nauczyciel zadaje zbyt dużo).

Po naszych zajęciach można spodziewać się:
- świetnych i motywujących ocen
- zapanowania nad bieżącym materiałem, a nawet wyprzedzenia go
- dobrego wyniku na maturze i przepustki na wymarzone studia
- zwiększenia poczucia własnej wartości dziecka, które w końcu zacznie wierzyć w siebie i mierzyć wysoko
- klarownej informacji ode mnie co dokładnie należy zrobić, aby uzyskać daną ocenę końcową
- stworzenia poczucia obowiązku u dziecka, które zostanie z nim długo po zakończeniu naszej współpracy
Uśmiech przyciąga – może dlatego tu Państwo są :)

Jestem zapracowaną, ale szczęśliwą kobietą, która więcej swojego czasu poświęca uczniom niż samej sobie. Porzuciłam studia rachunkowości, aby oddać się pasji nauczania i naprawdę kocham swoją pracę. Mimo młodego wieku, mam kompetencje, aby skutecznie Państwu pomóc. Najlepiej przekonać się o tym na własnej skórze. Jeśli mi Państwo zaufają, to dowiedzą się Państwo, dlaczego tyle osób wcześniej mi zaufało.

Z powodu sporego zainteresowania klientów działam na zasadzie "kto pierwszy ten lepszy". Ci którzy zarezerwują sobie miejsce, mają później komfort pierwszeństwa i gwarancję otrzymania skutecznej pomocy. Mam aktualnie jeszcze przynajmniej jedno wolne miejsce.
Zapraszam lekcję, aby przekonać się samemu, jak dużą różnicę potrafią zrobić moje zajęcia. Wystarczy zadzwonić lub wysłać SMS-a: „W sprawie lekcji”. Oddzwonię do 2h, wszystko wyjaśnię, dogramy termin i przeprowadzę przez dalsze kroki, w razie decyzji.

Kontakt:
ada.lesiczka[znak-małpy] (***)
(***)
(***)
ul. Dorycka

Przedmioty: Matematyka · - Szkoła Podstawowa
Matematyka · - Liceum

Trwa ładowanie…

Pytania i odpowiedzi

  • Wymień kilka ostatnio wykonanych zleceń.

    Mam regularne zlecenia, zatem wymienię kilka najciekawszych.

    Uczę dwie starsze osoby - młodego chłopaka z trójką na przodzie, który pragnie zmienić kierunek swojego życia - pracować w laboratorium. Mamy relację bardzo przyjacielską. Przygotowuję go do nadchodzącej matury już od maja.
    Moim drugim uczniem jest starsza Pani, starsza ode mnie niemalże dwa razy, która bardzo pragnie mieć wykształcenie średnie i otworzyć przed sobą drogę do lepszej przyszłości.
    Mam genialną 7-klasistkę, która wyróżnia się ponadprzeciętną inteligencją, zapałem do życia i do której chodzę z misją, ale i z pasją.

  • Co najbardziej lubisz w swojej pracy?

    Kontakt z człowiekiem i poznawanie go.
    Docieranie do celu.
    Wyraźne podwyższenie się umiejętności u dzieciaków.
    Zrelaksowaną buzię, otwierające się, nieśmiałe serce, siedzące obok.

  • Jeśli byłbyś(byłabyś) klientem, to co chciałbyś (chciałabyś) wiedzieć o Twojej profesji?

    Nie przepadam za podejściem większości nauczycieli i korepetytorów. Z czego nauczycieli bardziej da się zrozumieć, wszak nauczenie 30 osób, w tym różnych charakterów, różnie wychowanych, to naprawdę ciężka praca - przede wszystkim - psychiczna.

    Zamiast pisać, co chciałabym usłyszeć o sobie, to napiszę, na co ja zwracam uwagę wśród innych korepetytorów:
    a) kultura osobista. Niektórzy nie potrafią odpisać prostego "dzień dobry" lub od razu przechodzą na Ty, tylko dlatego, że wydaje im się, że jestem licealistką (tak, chodzę i testuję konkurencję),
    b) czy narzucają materiał wedle swojego widzimisię (podkreślam - sposób dobierania materiału do nauki w konkretnym kierunku to jedno, a narzucanie konkretnego kierunku to zupełnie inna para kaloszy),
    c) podniesiony ton, subiektywna ocena (od innego ucznia słyszałam skargi "jak Ty możesz tego nie wiedzieć?"), wywyższanie się,
    d) płacimy za umiejętności (przekazywania wiedzy i cierpliwości), nie za wykształcenie (tak, tak, studenciaki, za znajomość matematyki dyskretnej, czy finansowej się nie płaci, tylko za umiejętność przekazania jej),
    e) organizacja, odwoływanie zajęć, skracanie lekcji - innymi słowy czy ma szacunek do cudzego czasu i czy jest konsekwentny w działaniu,
    f) umiejętność dobrania materiału do wyrównania zaległości (miałam i nadal mam ucznia, który skarżył mi się, że poprzednia korepetytorka tłumaczyła mu materiał z liceum, nie ruszając działów z wcześniejszych lat, które były potrzebne do zrozumienia tego, co tłumaczyła + robiła zadania z książki nt pierwiastków)
    g) umiejętność stworzenia własnych zadań, zainspirowanych wymogami nauczyciela, bieżącym materiałem, zadaniami ze sprawdzianu etc, zaległościami ucznia.

  • Jakie pytania powinien zadać klient, aby znaleźć odpowiednią osobę z Twojej profesji?

    1. Czy udziela lekcji u ucznia?
    2. Jakiej wysokości jest dopłata za dojazd?
    3. Z jakiego zakresu materiału naucza? (jedni tylko szkoły średnie i wyższe, inni maks. podstawówki)
    4. Jak wygląda dyspozycyjność tej osoby?
    5. Co dla takiej osoby jest celem na pierwszej lekcji? (BARDZO WAŻNE - to sprawdza, czy ktoś przyszedł od... swoje, czy widzi w lekcjach cel i będzie do niego dążyć)

  • Co powinien przemyśleć klient zanim zatrudni osobę o Twojej profesji?

    Poważnie zastanowić się, jak daleko sięgają zaległości dziecka, jaki jest cel korepetycji (tzn. oczekiwany rezultat) oraz na ile finansowo tygodniowo klienta stać.
    Podkreślam, jeśli ktoś ma dwu-, czy trzyletnie zaległości, to korepetycje raz w tygodniu na godzinę absolutnie nie mają sensu. To jest przetrwanie na matmie dla przetrwania na matmie, a zaległości i tak prędzej, czy później wrócą, i to z taką siłą, że może być za późno.

    Nie ingerować w metody nauczania korepetytora. Podkreślam, METODY. Nie w to, do czego dziecko powinno zostać przygotowane, lecz jakimi metodami. Klient ma prawo oznajmić swoje oczekiwania i CEL. Korepetytor nie jest od dyktowania potrzeb i celu klienta. Ale należy mu powierzyć drogę, jaką zastosuje, aby ten cel osiągnąć. To jest tzw. kredyt zaufania. Jeśli go nie ma - korepetytor jest zbędny. W takim wypadku rodzic sygnalizuje, że wie lepiej, co, jak, w jakim tempie powinno zostać wykonane.

    Być konsekwentnym w działaniu. Miałam przypadek Pani, której syn miał poprawkę w sierpniu. Piątoklasista nie potrafił tabliczki mnożenia. Szanowna Pani potrafiła pół godziny, czy godzinę przed odwołać lekcje, ponieważ "syn poszedł na urodziny do kolegi", "syn został na grillu". Finał historii był oczywisty.

    Gdy jest wolny czas, dziecko ma wolne od zajęć... Warto się zastanowić, czy nie warto wykorzystać ten wolny czas, bez nadmiaru stresu, sprawdzianów do tego, aby nadrobić zaległości?

    Szanować cudzy czas. Szczególnie, gdy ktoś dojeżdża do nas. O to serdecznie proszę w imieniu korepetytorów wszystkich naszych potencjalnych klientów. Prosimy o zrozumienie! Odwoływanie zajęć później niż 24 godziny to coś, czego staramy się unikać najbardziej.



    Innymi słowy, nie marnować cennego czasu i swoich ciężko zarobionych pieniędzy! Poważnie zastanowić się nad celem i podejściem do tematu, żeby nie stracić.

  • Czym wyróżniają się Twoje usługi na tle usług świadczonych przez inne osoby?

    1. Nie przychodzę na zajęcia po to, by odrobić swoje, zabrać hajs za zrobienie zadań ze zbioru zadań, wyjść i zapomnieć.
    Ja wnikam w zaległości i - jeśli trzeba - w problemy ucznia. (PS: potrzebuję do tego rozmowy)

    2. Jestem bardzo otwarta i bezpośrednia, ale wyczuwam zamknięte w sobie charaktery :) (mimo to, zaznaczam, że potrzebuję komunikacji, aby zrozumieć, z czym uczeń się boryka - bo, że kwadratowej, pochodnych, czy dziesiętnych nie umie to niewiele mi ta wiedza pomoże - i czego tak naprawdę potrzebuje, żeby rozwinąć skrzydła) Mnie interesuje nie tylko to, jakie masz zaległości, ale CZYM one są spowodowane i gdzie został popełniony błąd.

    3. Serio, rozumiem podejście "po co mi to w życiu" i "matka się czepia", "uczy mnie jakiś debil". Nie rozwiążę Twoich problemów z rodziną, nauczycielem, ale zadbam o to, byś nie czuł się krytykowany i nierozumiany. Wszyscy musimy przez to przejść. Przejdź to ze mną - nie będzie źle ;)

    4. Nie współpracuję bezpośrednio z osobami poniżej 18. roku życia bez wiedzy rodziców i bez nadzoru rodziców. Terminy, częstotliwość oraz długość spotkań omawiam z rodzicami. Wnioskami dzielę się z rodzicami. Informuję o zmianach rodziców. Pytam o możliwości rozwiązania sytuacji rodziców.

    5. Wyznaję specyficzną ideę.
    Pamiętaj!
    Matematyka potrzebuje atencji. TY MNIE W OGÓLE NIE ROZUMIESZ. Ty mnie w ogóle nie słuchasz! Spróbuj tego nie nadrobić, to dostaniesz wciry xD
    Matematyka jest zazdrosna o uwagę. I tak Cię dorwie, nawet jak pójdziesz na humana, albo do technikum z dwiema matematykami w tygodniu. I tak będziecie ze sobą randkować, bo jesteście na siebie skazani. Spróbuj ją ignorować - ona i tak do Ciebie wróci, i to ze spotęgowaną do sześcianu siłą.
    Jeśli ją pokochasz - da Ci bardzo dużo, więcej niż wszystkie przedmioty humanistyczne razem wzięte. Otworzy drogę do zrozumienia jej sióstr, nauk pokrewnych. Rozwinie, na co dzień zaniedbaną półkulę, i umożliwi lepsze studia. Stanie się łamigłówką. Będzie przyjemna lub co najmniej obojętna do tego stopnia, że zniknie frustracja i niechęć.

  • W jaki sposób zdecydowałeś(aś) się podjąć pracę w swojej profesji?

    Historia nie jest jakaś szczególna. Wynika z zupełnego przypadku.
    Swego czasu potrzebowałam szybkiego napływu gotówki, a widząc, jaką radość i zabawę, dają mi zajęcia, zdecydowałam się przy tym pozostać. ;)
    Praca z ludźmi, bycie szefem samego siebie, nieustanny rozwój.
    Szczerze mówiąc, to pierwszy (i liczę na to, że ostatni) zawód, w którym naprawdę czuję, że się rozwijam pod względem:
    a) pedagogiki i psychologii,
    b) siły charakteru,
    c) naukowo-intelektualnym,
    d) kreatywności,
    e) organizacji,
    f) marketingu.

  • Napisz czy, i w jaki sposób się kształcisz, aby jeszcze lepiej wykonywać swoją profesję.

    Tak jest, kształcę się. Wzbogacam wiedzę we własnym zakresie, szczególnie w kierunku chemii i matematyki rozszerzonej. Uczę się z zakupionych własnoręcznie książek (na marginesie, ogromnie polecam Kurczaba, tym którzy są skazani na wypociny z Nowej Ery).
    W kwestii pozostałych przedmiotów absolutnie nie ma takiej potrzeby.

  • Opisz ostatnio wykonywany projekt / usługę. Czego dotyczył? Ile kosztował? Jak wiele czasu mu poświęciłeś (poświęciłaś)?

    Oj, tak. Jestem bardzo dumna z faktu, że zajmuję się projektowaniem treści zadań i tłumaczeń z matematyki dla pewnej, wchodzącej w życie strony internetowej.
    Do tej pory przetłumaczyłam temat potęg od minimum do maksimum.
    Usługa kosztowała 300 zł i poświęciłam na to czasu ponad 8 godzin.
    Jestem z siebie bardzo dumna, bo to była moja pierwsza taka przygoda!

  • Jeśli miałbyś (miałabyś) doradzić osobie chcącej wykonywać Twoją profesję, co byś doradził (doradziła)?

    Nie doradziłabym konkurencji, jak ma mnie przechytrzyć ;)

    Pewnych rzeczy nauczyłam się sama i doszłam do nich sama. Z tego nie ma studiów, kursów, nikt nigdzie się ich nie nauczy.

  • Jaka jest Twoja najmocniejsza strona?

    Optymizm.
    Poznawanie drugiego człowieka i zainteresowanie nim.
    Nikogo do niczego nie zmuszam ani nie namawiam. Jak nie będziesz chciał to i tak zapomnisz po 10 minutach albo i 2 dniach i będziemy musieli wracać od nowa. Jak nie zrobisz pracy domowej i nie zrobisz postępów to Ty stracisz czas : P (albo na powtarzanie, albo będziesz się ociągać w działaniu, bo to czego nie zrobiłeś wcześniej, będzie potrzebne do pracy na później)
    Rozumiem okoliczności łagodzące ;)

  • Jaką umiejętność obecnie chciałbyś (chciałabyś) udoskonalić?

    Umiejętności, nad którymi chciałabym pracować, dotyczą zdecydowanie wyższego poziomu matematyki - mam na myśli poziom matematyki ze studiów wyższych.
    Chciałabym także, aby mój poziom chemii i fizyki znalazł się na poziomie co najmniej rozszerzonym.